Wykąpaliśmy się i zeszliśmy na dół.
-Pomożesz mi kochanie?-Zapytałam wyciągając talerz z górnej półki szafki w kuchni.
-Tak, co mam zrobić?
I tak zaczęliśmy robić obiad.
Po 12.00 byliśmy już najedzeni.
-Co teraz robimy?
-Idziemy się przejść?-Zapytał.
-Tak, pewnie.-Uśmiechnęłam się i poszłam do przedpokoju.
Ubrałam buty i kurtkę, a Niall po chwili to samo.
Wszliśmy.
-Idziemy kochanie do parku?-Zapytał.
-Pewnie, z toba wszędzie.-Cmoknęłam go w usta.
-kocham cię.
-Ja ciebię też.
-Wiesz jak tęskniłem za tobą?-zapytał.
-Ja za tobą też.
Doszliśmy do parku. Chodziliśmy między alejkami, aż usiedliśmy na jednej z ławek.
Next bardzo bardzo bardzo krótki, ale jest. Jutro na dzień kobiet niespodzianka. :) kocham i przepraszam.
Nmg się doczekać <3:)
OdpowiedzUsuńGdzie ta niespodzianka? :) :*
OdpowiedzUsuń